MAASTRICHT - Prokurator (OM) w Maastricht zażądał siedmiu lat więzienia dla Brunssummera François C. 30-latek jest podejrzany o zastrzelenie dwóch mieszkańców Heerlen w sierpniu 2009 roku. Obydwie ofiary zostały trafione kulami w górną część nóg podczas poważnej awantury. François C. udał się do domu dwóch mężczyzn z Heerlen 16 sierpnia ubiegłego roku wraz z nieznanym jeszcze współoskarżonym. Celem tej wizyty było odebranie pięciu tysięcy euro za motocykl, który rzekomo im sprzedał. Mieszkaniec Brunssum twierdził przed sądem, że został natychmiast powalony w rezydencji tak zwanym tłuczkiem do mięsa, po czym "czysto i po prostu" postrzelił swoich dwóch napastników w nogi w samoobronie. "Chciałem tylko ładnie odwiedzić, aby porozmawiać o tych pieniądzach, do których miałem prawo. Z perspektywy czasu wygląda na to, że była to zasadzka". Dwóch mężczyzn postrzelonych przez Brunssummera oświadczyło wcześniej policji, że to właśnie C. jako pierwszy zaatakował ich bronią palną i blackjackiem. Prokurator Sylvia Kuipers nie uznała usiłowania zabójstwa za udowodnione, ale uznała, że C. powinien trafić do więzienia na siedem lat za usiłowanie zabójstwa dwóch mężczyzn z Heerlen. Serge Weening, prawnik François C., poprosił sąd w Maastricht o uniewinnienie swojego klienta. "W końcu celowo nie strzelał w torsy ofiar" - powiedział. Werdykt za dwa tygodnie.
Kobieta, która w lutym została oblana wrzącym olejem przez swojego męża Yilmaza D. (43 l.), w środę na krótko wyszła na wolność