Bieżąca sprawa karna

Postrzelony policjant nadal ścigany (Telegraaf.co.uk)

Policjant z Brabancji, który w kwietniu ubiegłego roku postrzelił w nogę włamywacza z Maastricht w Heeswijk, nadal musi być ścigany. Tak zdecydował sąd apelacyjny w Den Bosch, potwierdził adwokat Ivo van de Bergh w rozmowie z De Telegraaf.

Prawnik z Maastricht złożył skargę w tej sprawie. Siły policyjne przyznały wcześniej, że funkcjonariusz, o którym mowa, strzelał niezgodnie z prawem, ale nie mógł o tym wiedzieć, ponieważ oficjalne instrukcje były niejasne. Włamywacz został złapany podczas włamania w Heeswijk. Kiedy próbował wspiąć się przez ogrodzenie, funkcjonariusz postrzelił go w nogę.

Główny prokurator zdecydował się nie ścigać policjanta, ale zalecił policji nałożenie kary dyscyplinarnej. Tak też się nie stało. Funkcjonariusz został przesłuchany i przeszedł dodatkowe szkolenie. Ponadto poprawiono oficjalne instrukcje. Sąd apelacyjny w Den Bosch stwierdził teraz, po wysłuchaniu tak zwanego postępowania z artykułu 12, że funkcjonariusz nadal powinien być ścigany. "Z akt sprawy sąd wywnioskował, że oskarżony strzelał w celu zatrzymania uciekającego skarżącego bez żadnego zagrożenia dla niego lub osób trzecich i że nie było wątpliwości, że oskarżony mógłby użyć broni palnej w tych okolicznościach" - powiedział sąd. "W tych okolicznościach właściwe jest, aby sąd karny orzekł w tej sprawie i nakazał ściganie funkcjonariusza". Prawnik Ivo van de Bergh nazwał sprawę "uzasadnioną decyzją".

W mediach
z bieżącymi sprawami karnymi

Zacznij wpisywać, aby zobaczyć posty, których szukasz.