MAASTRICHT - Prokuratura (OM) zażądała w czwartek kary pozbawienia wolności do roku dla sześciu mężczyzn za cudzołóstwo z 16-letnią wówczas Kimberley w pokoju hotelowym w Valkenburgu.
Sześciu mężczyzn usłyszało wyroki od 6 do 12 miesięcy pozbawienia wolności, w tym od 2 do 4 miesięcy w zawieszeniu w przypadku pięciu podejrzanych. Wobec jednego z podejrzanych prokurator zażądał kary 12 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu.
Mężczyźni są podejrzani o uprawianie seksu z dziewczyną. Podejrzani uważali, że miała ona ukończone osiemnaście lat. Ale to ich nie uniewinnia, podkreśliła prokuratura. Klient musi upewnić się, że prostytutka jest pełnoletnia. Sześciu podejrzanych to pierwsi z 29 mężczyzn, którzy odpowiedzą za cudzołóstwo z dziewczyną.
Oświadczenia oskarżonych pokazują, że rozgłos wokół sprawy obyczajowej spowodował, że żonaci mężczyźni mają problemy w związkach, martwią się o swoją pracę i czują się winni wobec swoich dzieci. Oskarżenie zarzuca mężczyznom, że martwią się o swój los, ale nie okazują współczucia ofierze.
Obrońca oskarżonych argumentował, że mężczyzn można co najwyżej winić za to, że nie poinformowali się wystarczająco o wieku oskarżonego. Obrona argumentowała, że mężczyźni nie byli pedofilami szukającymi nieletnich. W związku z tym obrona domagała się co najwyżej prac społecznych lub kary pozbawienia wolności w zawieszeniu z ewentualną grzywną.
Van de Bergh uważa, że dziewczyna i jej alfons, Armin A., niedawno skazany na dwa lata więzienia, "oszukali mężczyzn".
Według adwokatów, dziewczyna nie mogła mieć mniej niż 18 lat. Prokuratura uważa jednak, że klient powinien mieć uzasadnione wątpliwości co do wieku każdej prostytutki do 20 roku życia. W rzeczywistości często okazuje się ona (znacznie) młodsza.