Heerlen / Voerendaal - Wymiar sprawiedliwości domaga się roku więzienia, z czego połowa jest warunkowa, dla Marco H. (36) z Heerlen, mężczyzny, który w lutym wielokrotnie mówił, że zastrzeli dzieci w szkole podstawowej i ośrodku opieki dziennej oraz groził kilku osobom śmiercią. Wezwanie Marco H. wymienia cztery groźby śmierci, skierowane do jego partnera, teścia, asystenta lekarza rodzinnego i pracownika firmy sprzedającej papierosy elektryczne. Akt oskarżenia tylko raz wspomina o dzieciach i szkole. "Z następnej wypłaty nie kupię jedzenia, ale broń, a potem przyjdę i was wszystkich zastrzelę. Jeśli nadal mi nie pomożecie, pójdę do szkoły podstawowej. Tam zastrzelę wszystkie dzieci i nauczycieli" - powiedział asystentowi lekarza rodzinnego.
Kobieta, która w lutym została oblana wrzącym olejem przez swojego męża Yilmaza D. (43 l.), w środę na krótko wyszła na wolność