Nawet po kasacji, wyrok prac społecznych dla jednego z dwóch mężczyzn w sprawie "Dombo i żaba" zostanie utrzymany w mocy za grożenie atakiem z szopy wzdłuż A2 w pobliżu Roosteren.
Björn M. z Brunssum i Milko V. z Hoensbroek grozili atakiem z szopy na polu w dniu 16 listopada 2015 roku. Podejrzani byli ubrani w stroje słonia i żaby, kiedy zostali zatrzymani. Z tego powodu sprawa jest również znana jako "Dumbo i żaba".
"Rozmawia Pan z IS
Z szopy przy autostradzie A2 para dwukrotnie zadzwoniła pod numer 112 tego listopadowego poranka około godziny 7:30. Według sądu, użyto takich zwrotów jak "rozmawia pan z islamskim IS", "świat się kończy" i "wszystko jest gotowe wszędzie, wszystko jest przygotowane".
Głośne uderzenia
Kiedy policja otrzymała doniesienia o hukach, błyskach światła i ogniu w pobliżu Roosteren, rozpoczęto szeroko zakrojoną operację policyjną. Okazało się, że podejrzani odpalili fajerwerki. Istotny szczegół: wszystko to wydarzyło się trzy dni po atakach w Paryżu. 13 listopada w stolicy Paryża doszło do kilku ataków, w tym tego w sali koncertowej Bataclan.
W końcu mniej prac społecznych
Sędzia nałożył 160 godzin prac społecznych na mężczyznę, który wykonał telefon za grożenie przestępstwem terrorystycznym i nadużywanie numeru alarmowego. Po pierwszej apelacji mężczyzna odwołał się do Sądu Najwyższego. Mężczyzna zaprzecza, że jego telefon miał charakter terrorystyczny. Sąd Najwyższy w Hadze nie zgadza się z tym. Stwierdził, że aby grozić przestępstwem terrorystycznym, niekoniecznie trzeba samemu mieć zamiar terrorystyczny.
Ze względu na długi czas trwania postępowania sądowego, prace społeczne oskarżonego wyniosły 152 godziny. Nie wiadomo, czy jego towarzysz również złożył apelację. Nie udało się skontaktować z jego prawnikiem w celu uzyskania komentarza.