HELMOND - 28-letni Polak został poddany ekstradycji do Holandii za domniemany udział w śmierci swojej 47-letniej dziewczyny z Helmond. Kobieta została znaleziona martwa w swoim domu w Volderhof 11 maja 2008 roku.
Według policji, Polak został aresztowany w Polsce w czerwcu 2008 roku w związku z tą sprawą. Ponieważ musiał najpierw odbyć inny wyrok, dopiero niedawno został poddany ekstradycji do Holandii.
28-letni obecnie mężczyzna uciekł do ojczyzny po śmierci swojej dziewczyny. Kiedy został tam zatrzymany, okazało się, że nadal odsiaduje wyrok za wcześniejsze skazanie w Polsce. Podczas przesłuchań w grudniu 2008 roku Polak rzekomo przyznał się już do udziału w śmierci kobiety z Helmond.
W poniedziałek Polak został oskarżony przed sędzią śledczym w 's-Hertogenbosch. Przebywa w areszcie. Mężczyzna będzie sądzony w Holandii. Ewentualny wyrok odbędzie w Polsce.