Boscher próbuje odciążyć swojego partnera w ostatniej chwili.
DEN BOSCH - 44-letni mieszkaniec Den Boscchenaar skazany na osiemnaście lat więzienia za nieumyślne zabójstwo Ad van Boxtela (64) i morderstwo jego niepełnosprawnej współlokatorki Karin Simons (34) wskazał wczoraj swojego dilera narkotyków jako sprawcę. Bosschenaar powoływał się na swoje prawo do milczenia przez dwa i pół roku. W flagrante delicto, w piątek sąd zamyka rozprawę apelacyjną, nadal złożył oświadczenie. Czyniąc to, wierzył, że może odciążyć swoją partnerkę (37). Ten ostatni również został skazany na 18 lat. Sąd uznał za udowodnione, że uzależniona para zabiła Van Boxtela w jego domu przy Steve Bikostraat w Den Bosch, a następnie udusiła jego współlokatorkę w samochodzie. Jej szczątki znaleziono w Kerkwijk.
Bosschenaar powiedział wczoraj, że jego partner spał w przyczepie kempingowej, w której przykucnęli, gdy jego dealer zadzwonił do niego i poprosił go o przybycie w okolice Bikostraat. Diler najwyraźniej popełnił już wtedy morderstwa, powiedział Bosschenaar. Przewodniczący Tuijn pokazał mu wtedy zdjęcie z kamery bezpieczeństwa stacji benzynowej, na którym widać kobietę. Według jej partnera zdjęcie zostało zrobione w czasie, gdy kobieta spała.
To natychmiast zepchnęło oskarżenia przeciwko dealerowi na dalszy plan.