SITTARD/MAASTRICHT - Para z Sittard jest podejrzana o przemyt ludzi z Iraku do Holandii i Belgii. Potwierdza to wiarygodne źródło związane ze śledztwem. Mężczyzna jest obecnie zatrzymany. Jego żona została przesłuchana jako podejrzana, ale przebywa na wolności ze względu na ciążę. Zgodnie z dochodzeniami prowadzonymi przez Królewską Żandarmerię Wojskową i prokuraturę, w przemyt rzekomo zamieszane są dziesiątki Irakijczyków w ciągu ostatnich dwóch lat. Mężczyźnie z Sittarden przypisuje się wiodącą rolę w tym procederze. Wczoraj sąd w Maastricht przedłużył areszt tymczasowy podejrzanego o 30 dni. Jego adwokat Serge Weening nie chciał wczoraj komentować podejrzeń wobec swojego klienta.
Jak "konflikt między byłymi partnerami" przerodził się w serię podpaleń (DeStentor.nl)
"Nie odważył się jeszcze rozpalić grilla", mówi André L. (58). Był jednak zaangażowany w pięć