Sąd skazał 21-letniego mężczyznę z Maastricht na trzy lata pozbawienia wolności, z czego musi odbyć dwa lata. Trzeci rok został nałożony na niego jako wyrok w zawieszeniu, z trzyletnim okresem próbnym. Mężczyzna nie musi iść do więzienia, o ile spełni określone warunki: musi poddać się leczeniu w klinice De Horst w związku z problemem alkoholowym i nie może zażywać narkotyków w okresie próbnym.
Prokuratura domagała się czterech lat aresztu.