Pochodząca z Maastricht Aïcha, która w zeszłym tygodniu została rzekomo zabrana przez swoją matkę do kalifatu IS w Syrii, została zwolniona we wtorek po południu.
Formalnie, rodowita mieszkanka Maastricht została zawieszona. W związku z tym może udać się gdziekolwiek chce, ale jej zwolnienie podlega osobistym warunkom. Jakie to warunki, prokuratura nie chce powiedzieć.