Handel ludźmi w Eindhoven nie został udowodniony

Podejrzany mieszkaniec Eindhoven przyznał się do dostarczania narkotyków uzależnionym prostytutkom. Zaprzecza, że znęcał się nad kobietami. Sąd w Den Bosch nie uznał za udowodnione, że 38-letni mieszkaniec Eindhoven czerpał zyski z prostytucji uzależnionych kobiet pracujących w dzielnicy uliczników w Eindhoven. Jednak zdaniem sądu istnieją wystarczające dowody na to, że dostarczał on kobietom narkotyki. Sąd mocno oskarżył go o to, że jego klientki znajdowały się w trudnej sytuacji. Mężczyzna z Eindhoven otrzymał wyrok 12 miesięcy pozbawienia wolności, z czego pięć w zawieszeniu. Żądanie wynosiło 24 miesiące, z czego osiem w zawieszeniu. Orzeczony wyrok oznacza, że mieszkaniec Eindhoven wkrótce wyjdzie na wolność. Był on przetrzymywany od listopada.

Hans Boeving z Zaltbommel jest zadowolony z wyroku. "Handel narkotykami dodał sam. A co do innych faktów, z pewnością złożono bardzo sprzeczne oświadczenia".

Boevinnk uważa, że wyrok, biorąc pod uwagę, że udowodniono jedynie handel narkotykami, jest nadal dość surowy. "To połowa wymagań. Tylko za handel narkotykami. Żądanie obejmowało handel narkotykami i handel ludźmi".

Boevink postrzega wyrok jako porażkę prokuratora. "Prokurator wskazał, że sprawa przeciwko mieszkańcowi Eindhoven jest częścią większej całości. Ale osobiście oskarżył go o coś, a nie o członkostwo w organizacji przestępczej lub coś w tym rodzaju. Pomyślałem też, że wykazał się odwagą, chcąc doprowadzić do skazania podejrzanego. Ponieważ z pewnością nie miał mocnych argumentów. I wtedy oczywiście może pan przegrać".

Ursela de Jogh z Tilburga również uważa, że sąd słusznie uniewinnił mężczyznę z Eindhoven. "W głębi duszy twierdzę, że wykorzystał te kobiety, ale to bardziej z powodu wrażenia, jakie wywarł na mnie ten człowiek. Prokurator przekonująco przedstawił sprawę, ale dowody były słabe".

Nałożony wyrok jest dla Urseli "dość surowy". "Ale szczerze mówiąc nie wiem, co jest typowe dla handlu narkotykami", powiedziała. "W pewnym sensie tego się spodziewałem", odpowiada Wil Prince po tym, jak dowiedział się, że sąd w dużej mierze uniewinnił mieszkańca Eindhoven. "Wolałbym, żeby było inaczej, ponieważ uważam, że on to zrobił, ale wina musi zostać udowodniona.

Jedna z tych pań została wezwana do stawienia się w charakterze świadka, ale się nie stawiła. To również nie musiało zrobić dobrego wrażenia na sądzie".

"Właśnie tego się obawiałem", odpowiada Huub Janssen z Tilburga. "Jestem przekonany, że zastraszył te dziewczyny. To dlatego ta jedna dziewczyna nie odważyła się przyjść na przesłuchanie. Prawnik to wykorzystał. To jego praca. Ale nie sądzę, by sprawiedliwości stało się zadość".

W mediach
z bieżącymi sprawami karnymi

Zacznij wpisywać, aby zobaczyć posty, których szukasz.