Brak dowodów na lubieżność w PuberEnZo

MAASTRICHT - Założyciel-właściciel prywatnej agencji opiekuńczej PuberEnZo w Heerlen został wczoraj uniewinniony od zarzutu wykorzystywania seksualnego młodzieży znajdującej się pod jego opieką. Prokuratura domagała się siedmiu lat pozbawienia wolności dwa tygodnie temu. Według sądu, domniemane nadużycia nie mogą zostać udowodnione, ponieważ nie ma dowodów innych niż zeznania trzech ofiar. Sam 42-letni taksówkarz Marcel T. zaprzecza, jakoby molestował chłopców.

Sąd stwierdził, że "fakty takie jak ten" mają zazwyczaj duży wpływ na wszystkich zaangażowanych. "Nie inaczej jest w tym przypadku, zwłaszcza że dotyczy on nadużyć seksualnych rzekomo popełnionych przez dorosłego mężczyznę wobec chłopców powierzonych jego opiece". W sprawach obyczajowych często zdarza się, że podczas aktów seksualnych obecne są tylko dwie osoby, stwierdził sąd.

W mediach
z bieżącymi sprawami karnymi

Zacznij wpisywać, aby zobaczyć posty, których szukasz.