ROERMOND - Fizjoterapeuta z północnej Limburgii, który został zatrzymany na 38 dni w 2010 roku po tym, jak pacjent oskarżył go o lubieżność, nie stanie ponownie przed sądem karnym. Prokuratura w Roermond oddaliła sprawę przeciwko niemu w zeszłym miesiącu z powodu braku dowodów. Rzecznik prasowy poinformował o tym we wtorek.
Kobieta powiedziała, że skarżyła się tylko na kostkę i kolano, ale fizjoterapeuta wykonał masaż punktów nacisku wokół jej okolicy łonowej. Mężczyzna zawsze zaprzeczał zarzutom.
Jego prawnik Serge Weening poprosił o odszkodowanie. Kwota jest wyższa niż standardowe odszkodowanie za niesłuszne uwięzienie, ponieważ fizjoterapeuta stracił dochody. Adwokat nazwał we wtorek godnym ubolewania faktem, że prokuratura nie bada lepiej sprawy przed uwięzieniem kogoś na długi czas.
Sędzia dyscyplinarny nałożył wcześniej ostrzeżenie na fizjoterapeutę za niedostateczne poinformowanie kobiety o krępującym zabiegu.