Marcel T. z Landgraaf, podejrzany o lubieżność, musi zachować dyskrecję. Burmistrz Landgraaf Bert Janssen poprosił go o to wczoraj po południu. T. rozumie to. "Na przykład, mój klient nie wypuszcza już swojego psa w pobliżu szkół. Chociaż oczywiście jest to naruszenie jego wolności" - powiedział Serge Weening, prawnik T. z Maastricht. Ponadto burmistrz nie zgadza się, by ludzie działali jako własny sędzia i wybijali szyby w domu T.. Zdarzyło się to w ostatni weekend i pięć razy przed świętami. W liście, który otrzymają dziś lokalni mieszkańcy 't Hoefveld i rodzice uczniów 'tValder, Janssen zapewnia, że gmina, policja i wymiar sprawiedliwości są wyjątkowo czujne i uważnie obserwują wszystko. Janssen może sobie wyobrazić, "że rodzice w szczególności mają uczucia związane z mieszkańcem dzielnicy podejrzanym o lubieżność". Niemniej jednak wzywa wszystkich do zachowania spokoju.
Kobieta, która w lutym została oblana wrzącym olejem przez swojego męża Yilmaza D. (43 l.), w środę na krótko wyszła na wolność