Oficer z Singapuru jest podejrzany o wielokrotne gwałty w Maastricht. Raf S. (29 lat) przebywał w stolicy prowincji na studiach magisterskich na uniwersytecie.
Rzekomo zgwałcił co najmniej dwie dziewczyny i napadł na jedną wiosną i latem 2018 roku. Według prokuratury Raf najpierw odurzył ofiary narkotykami.
Zagrożenie ucieczką
Nie wiadomo jeszcze, czy zrobiłby to podczas nocnych wypadów lub imprez studenckich. Zarówno jego prawnik, jak i wymiar sprawiedliwości nie komentują tej sprawy. Wymiar sprawiedliwości nie ujawnia również, w jaki sposób rzekomo odurzał dziewczyny. W środę Raf pojawił się na krótko w sądzie, aby zapytać, czy może tymczasowo wyjechać do Singapuru. Powiedział, że jego matka, która mieszka w Singapurze, jest chora. Sędzia odrzucił tę prośbę ze względu na powagę podejrzeń i możliwe ryzyko ucieczki.
Agent i model
W Singapurze dwudziestokilkulatek wypracował sobie całkiem niezłe CV. Na przykład w 2010 roku przeszedł sześciomiesięczne szkolenie wojskowe, po którym został kadetem w Singapurskich Siłach Policyjnych. Po karierze modela i kasjera bankowego powrócił do singapurskiej policji w 2015 roku. W 2017 r. przeniósł się do Maastricht, aby uzyskać tytuł magistra. Tam też ukończył studia. Raf powiedział, że otrzymał ocenę 9,5 za swoją pracę magisterską na temat afgańskich uchodźców.
Świadkowie zostaną przesłuchani w jego sprawie jeszcze w tym miesiącu. Sędzia ma nadzieję zakończyć sprawę przed końcem tego roku kalendarzowego.