HEERLEN - Według prawnika Weeninga w ostatnim czasie postawiono 17 zarzutów. "Jedna z domniemanych ofiar przyznała się niedawno do wyrzucenia pokrywy włazu przez okno. Grozili mu również, że będą na niego czekać, więc mógł podejrzewać, że coś na niego czeka. Zwykle jesteś szczęśliwy, kiedy zostajesz zwolniony, ale w przypadku mojego klienta tak nie było".
Weening, który potępia samoobronę, uważa, że winę ponosi również wymiar sprawiedliwości. "Osiem miesięcy w więzieniu, podczas gdy zgodnie z wyrokiem powinien być zatrzymany na zero dni. To trwało zdecydowanie za długo". Adwokat spodziewa się, że mężczyzna z Heerlen będzie miał duże trudności z ponownym rozpoczęciem życia. "Jest taksówkarzem, ale wątpliwe jest, czy rozsądne jest ponowne wykonywanie tej pracy w Heerlen".
Dwa tygodnie temu prokurator zażądał kary siedmiu lat pozbawienia wolności. Sąd uznał, że dowody, na które składały się zeznania trzech ofiar, są zbyt skąpe, by skazać go za molestowanie seksualne.