Czterech z siedmiu mężczyzn podejrzanych o zabójstwo Fer Loontjensa - wraz z dwoma innymi - jest również podejrzanych o udział we wcześniejszej napaści na Markt w Geleen w czerwcu 2007 r. W nocy z 9 na 10 czerwca dwóch mężczyzn zostało pobitych i skopanych. Jeden z nich musiał zostać przewieziony do szpitala w stanie śpiączki; drugi doznał złamania barku. Dla detektywów przemoc w niedzielę karnawałową 3 lutego 2008 r. skłoniła ich do ponownego przyjrzenia się tej "starej" napaści. Główny podejrzany w sprawie Loontjensa, Stephan P., również był w nią rzekomo zamieszany. Wcześniej policji nie udało się opanować sprawy, ponieważ świadkowie milczeli w obawie przed grupą sprawców.
Prokuratura chciała, aby obie sprawy były rozpatrywane jednocześnie, ale sąd zdecydował, że będą one rozpatrywane oddzielnie, jedna po drugiej.
Nie wiadomo jeszcze, kiedy podejrzani o napaść z czerwca ubiegłego roku mają się stawić.